wtorek, 4 czerwca 2013

Opowiadanie 1. Część 53.

Hana długo nie przebywała sama.
Chwilę po wyjściu ukochanego weszła do niej lekko przejęta Lena.
Bała się o swoją przyjaciółkę. Nie wiedziała co jej jest.
- Hana, co z tobą? - zapytała, siadając przy niej. - Coś się stało?
- Hej Lena. - mówiła Goldberg, uśmiechając się.
- No hej, hej. Więc?
Kobieta lekko przetrzymała Starską w napięciu. Nie złośliwie, po prostu.
- Spokojnie, nic mi nie jest.
- Gdyby nic ci nie było, to byś tu nie leżała. - mówiła dalej zmartwiona.
- Oj, no, wiesz Wójcik jest przewrażliwiony lekko. Jestem na obserwacji. Spokojnie.
- No ok. Ale i tak mnie za bardzo nie uspokoiłaś.
Rozmawiały chwilę o nieistotnych tematach. Potem Lena zaczęła:
- I co z maluszkiem?
- Wszystko ok.
- Ciekawe czy to będzie chłopiec, czy dziewczynka. - głośno zastanawiała się ciemnowłosa lekarka.
- Hmm ... no nie wiem. Zobaczymy. - odpowiedziała radośnie.
Rozmawiały jeszcze długi czas. Potem do Starskiej zadzwonił telefon z pilną operacją. Pożegnała się, przytulając swoją przyjaciółkę i wyszła z sali, zerkając jeszcze opiekuńczym gestem na jej brzuch i uśmiechając się samej do siebie.
Hana na co, jak na co, ale na brak towarzystwa na pewno nie mogła narzekać. Prawie wcale nie była sama. Ciągle przychodziły do niej koleżanki z pracy lub koledzy. Pytali się o zdrowie, czy wszystko ok.
Po pewnym czasie wróciła też Nina - kobieta w zaawansowanej ciąży. Obie panie bliżej się poznały i rozmawiały na różne tematy. Były w podobnym wieku, wyglądem zupełnie inne, ale miały bardzo podobne zainteresowania i pasję. Dla nich obu najważniejsza zawsze i wszędzie była rodzina.
W swoich długich rozmowach przeszły na "ty" i obie czuły się, jakby znały się od lat.
Nina była zmęczona i niedługo potem zasnęła.
Hana na reszcie była sama ze swoimi myślami. Mogła skupić się na tym, co czuła i co ją martwiło.
"Gdzie do cholery jest Piotr?" - pytała sama siebie bardzo zdenerwowana.
Martwiła się o niego i to nawet bardzo. Minęło już przecież tyle czasu. Już dawno powinien wrócić. Już za chwilę będzie koniec odwiedzin, a jego nadal nie ma.
- "Gdzie jest? Czy coś mu się stało?" - te myśli nie dawały jej spokoju i jednocześnie nie pozwalały zapaść w spokojny sen.
* * *
Piotr już kilka godzin temu spakował rzeczy Hany.
Były już dawno spakowane w samochodzie i czekały tylko na to, aby zawiózł je do szpitala. 
Dwie godziny temu pojechał do miejsca, w którym znajduje się Kuba. W ciągu tych dwóch godzin widział małego tylko dziesięć minut. Te nieliczące się z nim przepisy, zasady i okropne ograniczenia. 
Na szczęście chociaż to dziesięć minut ... w sumie lepsze to, niż nic. 
Było mu bardzo żal Kuby, ale widział, że chłopiec mimo wszystko dobrze się trzyma. Cieszył się, że dbają o niego. 
Wziął do niego kamerę. Pomyślał. Chciał nagrać Hanie filmik z udziałem małego. Wiedział, że bardzo jej się to spodoba i się wzruszy. Tak bardzo chciała go zobaczyć i zobaczy ... szkoda tylko, że jedynie na nagraniu. 
Mały pozdrawiał mamę, mówił, że bardzo ją kocha i się za nią stęsknił. 
Ogółem filmik nagrany przez Piotr był bardzo wzruszający.
Wyszedł z pogotowia opiekuńczego i spojrzał na telefon.
" Pięć nie odebranych połączeń od Hany ... no nieźle." - od razu pomyślał.
Spojrzał również na godzinę. Zostało mu tylko trzydzieści minut odwiedzin.
"Cholera, muszę się spieszyć."
Wsiadł w samochód i odjechał. Przynajmniej dobrze, że placówka znajdowała się dosyć blisko szpitalu.

32 komentarze:

  1. super-next dawaj szybko bo nudno coś dziś

    OdpowiedzUsuń
  2. too jest super szybko next !!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Może dzisiaj będzie, a może nie ... zobaczymy.

      Usuń
  4. mega trochę mało piotra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Za to w następnej, jak będzie, to będzie jego więcej. Fajnie, że zwróciłaś na to uwagę. *.*

      Usuń
  5. blagam cię daj jutro next !!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. super kiedy dasz next

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiem czy dzisiaj czy jutro. Zobaczymy od weny. ; )

      Usuń
  7. świetne -uwielbiam twoje opowiadania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję - uwielbiam odpisywać na takie komentarze. *.*

      Usuń
  8. super,mega fajne-daj nam nexta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo, a next, jak będzie to dam wam znać na fp. ; )

      Usuń
  9. uwilbiam te opowiadania czekam codziennie na następną część-moje uzaleznienie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że są takie osoby. < 33333

      Usuń
  10. kiedy dasz next

    OdpowiedzUsuń
  11. prosze dzisiaj dalej !!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy będę miała czas.
      Zaraz chyba idę z kumpelą kupić papier ścierny na plastykę. xD

      Usuń
    2. błagam cię może być później

      Usuń
    3. Piszę. Jestem już trochę za połową. ; )

      Usuń