Pani psycholog była bardzo miła i życzliwa zarówno w stosunku do chłopca jak i do pary.
Rozmawiali przez ponad godzinę. Oczywiście z małymi i drobnymi przerwami.
Potem Kuba musiał opuścić pokój, aby kobieta przedstawiła Hanie i Piotrowi wyniki swoich obserwacji i przemyśleń.
Nie zdążyli dokończyć, ponieważ specjalistka została wezwana pilnie w jakiejś sprawie i musiała szybko iść ją rozwiązać.
Przyszli rodzice pożegnali się z Kubą. Towarzyszyły temu liczne i skrajne emocje.
Obiecali mu, że wpadną do niego jutro i tak musieli jeszcze porozmawiać z psycholog.
Teraz, mieli zamiar odebrać Tosię z domu Latoszków i pojechać wspólnie we trójkę do domu. Jednak rozmowa telefoniczna, którą podczas jazdy przeprowadziła Hana z Leną zmieniła ich plany ...
Okazało się, że dziewczynka przez większą część czasu skakała na trampolinie w ogrodzie i zasnęła ze zmęczenia. Starska nie chciała jej budzić, więc powiedziała, że sama ją zawiezie jak się obudzi.
Hana przekazała to Piotrowi i zmienili kierunek jazdy.
Kierowali się do domu, aby przez jakiś czas pobyć sami.
- Tylko spożytkujcie dobrze ten czas. - powiedziała Lena przez śmiech, kończąc telefoniczną rozmowę ze swoją przyjaciółka. Następnie rozłączyła się.
Młoda doktor zaśmiała się szczerze.
Piotra zaciekawiło jej zachowanie. Zastanawiał się o co chodzi i postanowił wprost o to zapytać.
- Co jest? - zapytał po prostu.
- Nie, nic. - mówiła Hana, kończąc się już śmiać.
- No powiedz. - był bardzo ciekawski.
- Oj no dobra. Lena po prostu powiedziała, że mamy dobrze spożytkować ten czas i tyle. - mówiła, znów szczerze się uśmiechając.
- Nie ma o co się martwić. Na pewno nam się uda. - powiedział uwodzicielsko chirurg.
- No już kiedyś mówiłam ... popęd seksualny królika. - odpowiedziała mu i wysiadła z auta, ponieważ już byli na miejscu.
Piotr wyszedł z samochodu zaraz po niej.
Objęli siebie wzajemnie i razem weszli na klatkę schodową.
Ktoś im się jednak przyglądał ... ktoś, kto nigdy sobie nie odpuścił i zawsze chce jak najbardziej utrudnić życie tej dwójce szczęśliwych ludzi.
JAMES ...
Niby sobie odpuścił, a jednak nie.
Nie chciał im zrobić bezpośrednio krzywdy, tylko chciał robić im na złość.
Kiedy już się upewnił, że są oni w domu, bo światła były zapalone zaczął swój plan.
Był ubrany na czarno, więc prawie wcale nie było go widać. Zlewał się ze wszystkim dookoła.
Cicho i bez zbędnych szmerów czy odgłosów podszedł do samochodu.
Wszystko było już przygotowane i musiał to tylko umieścić.
Wślizgnął się pod spód auta i przyczepił bombę, która właśnie zaczęła odliczać.
"Dwie godziny i bum, samochodu już nie ma." - pomyślał sobie, odchodząc normalnie, jakby nic przed chwilą złego i zagrażającego życiu innych nie zrobił.
Zaśmiał się szyderczo i zniknął w innych ulicach.
W tym samym czasie Hana i Piotr postanowili posłuchać Leny.
Leżeli już w sypialni, całując się w samej bieliźnie. Robiło się pomiędzy nimi naprawdę gorąco.
Byli zadowoleni, że choć przez tą chwilę są odcięci od problemów i mogą ten czas spędzić jedynie ze sobą nawzajem.
Gdyby tylko wiedzieli, jaką niespodziankę szykuje im dawny znajomy ...
jesteś niesamowita !!
OdpowiedzUsuńDziękuję. *.*
Usuńmatko tylko niech nic się nie stanie Hanie i Piotrowi !!! :)
OdpowiedzUsuńPrzekonasz się o tym w kolejnych częściach. ; *
UsuńWłaśnie to chciałam osiągnąć dając taką akcję, głębsze zaciekawienie. xD
to muszę cię zapewnić, że osiągnełaś swój cel ! ;)
UsuńCieszę się. *.*
Usuńnie James !!!!!!!!!??????
OdpowiedzUsuńNiestety, znów wrócił by namieszać w ich życiu. ; c
UsuńNEXT <3
OdpowiedzUsuńMoże jutrooo. < 3
UsuńNO TAKĄ AKCJĘ WPROWADZIŁAŚ ,ŻE RACZEJ NIE WYTRZYMAMY DO JUTRA
OdpowiedzUsuńDziękuję. < 3
Usuńnext szybko !!!!!!
OdpowiedzUsuńMoże jutro. < 3
UsuńCzy Kuba do nich wroci ?. Bo to super chlopczyk. A co do jamesa to glupio ze wrocil niech najlepiej wyjedzie albo niech umrze .:-\
OdpowiedzUsuńNie mogę ci zdradzić czy wróci, ale szczerze w to wątpię. ; c
UsuńNo, bo to byłoby dziwne gdyby dali im go.
A James zawsze miesza się tam gdzie nie powinien. ; /
Ale kryminał robisz z tego :D haha :D Zaapraszam także do mnie ♥
OdpowiedzUsuńHaha, no dokładnie taki był cel. Lubię jak dużo się dzieje. Raz jest spokojniej, a raz nie. *.*
UsuńSamochód Piotra ma zrobić "bum" haha, ten śliczny samochód :) Mam nadzieję, że nic sie im nie stanie ♥
OdpowiedzUsuńHaha, te "bum". Miałam dzisiaj jakiś dobry humor. ; *
Usuń+ Zobaczysz ... ; )
Hej supciooo opo ♥ błagaam wchodzcie i rozsyłajcie stronkę mojego nowego bloga http://kinomankalove.pinger.pl/ plisss z góry thx :) OCZYWIŚCIE CZEKAM NA NEXT I MAM NADZIEJĘ ŻE JAMES ZNIKNIE TAK SZYBKO JAK SIĘ POJAWIŁ :* i BŁAAGAM ROZSYŁAJCIE I SAMI WCHODZCIE
OdpowiedzUsuńNext będzie jutro.
Usuń