czwartek, 23 maja 2013

Opowiadanie 1. Część 43.

Cały czas stali i patrzyli się w pustą już przestrzeń przed nimi. Samochód już dawno odjechał. Nie było po nim najmniejszego śladu. A oni nadal stali ...
Żaden samochód nie jechał. Wokoło było tak pusto i cicho. Nie było słychać żadnego ruchu, tylko ich równomierne oddechy.
- To co? Chyba już czas, żebyśmy pojechali do domu. - powiedział po chwili ciszy Piotr.
- Piotr, ale ja nie mogę ... on ... - zaczęła Hana.
- Ja wiem, ale my nie mamy wyjście. My musieliśmy to zrobić. - odpowiedział jej.
- Tak wiem ... musimy strasznie dużo rzeczy obgadać w domu. - powiedziała. - A teraz chodźmy, skoro musimy. - dodała po chwili smutna, przecierając oczy rękawem swojej koszuli.
Poszli w stronę samochodu. Nie było to daleko. Stał tylko kilka miejsc od nich.
Minutę później byli już przy swoim aucie.
- Pamiętaj ... to nasz ostatni dzień urlopu. - powiedział mężczyzna.
- Tak, wiem ... chyba nigdy go nie zapomnę. Ale może to i lepiej, że wrócimy do pracy. - odpowiedziała cicho, otwierając drzwi pojazdu.
Wsiedli. Piotr odpalił silnik i ruszyli.
Podróż przebiegła im bardzo cicho i spokojnie. Mężczyzna nawet nie włączył radia, aby umilało im czas, a zawsze to robił ... tylko nie teraz.
Prawie wcale nie odzywali się do siebie. Jedynie kobieta raz poprosiła Piotr przy zakręcie, aby zwolnił, ponieważ jechał dużo za szybko. Nie czuli potrzeby rozmowy ze sobą teraz. Nie w tym momencie.
Piotr był skupiony na kierowaniu pojazdem. Niestety, myślami błądził zupełnie gdzie indziej.
Hana natomiast nie była na niczym skupiona. Ciągle w głowie kołatały jej się inne myśli, przeplatające się ze sobą.
Byli już pod blokiem.
Kobieta zupełnie nie zauważyła, że są już na miejscu. Dopiero, kiedy Piotr ponaglił słowa, aby wyszła, uczyniła to. Była bardzo roztargniona. Mężczyzna od razu to zauważył.
- Hana, wszystko ok? - zapytał opiekuńczym głosem.
- Tak, tak w porządku. - odpowiedziała, ale bardzo mało przekonująco.
- Coś mi się nie wydaję. - powiedział, kiwając z dezaprobatą głową.
- Może jestem tylko trochę zmęczona i zestresowana. Pójdę się położyć i będzie ok.
- Właśnie o tym musimy porozmawiać ... - powiedział, kiedy wchodzili już do bloku.
- Co? Nie rozumiem.
- Dziecko Hana. Jesteś w ciąży rozumiesz? Ja nie chcę stracić tym razem dziecka, musisz odpocząć.
- Piotr, ale zrozum! Jak ja mam odpocząć? Dobrze wiesz, że nie potrafię ... Kuba ... porwanie ... i to wszystko. A ty mi się każesz rozluźnić?! Niby jak? - mówiła dość głośno, patrząc się prosto na niego.
- Nie denerwuj się tak. - powiedział jej mężczyzna, kiedy winda zbliżała się na ich piętro.
- Jak mam się niby nie denerwować?! Poza tym za późno. - powiedziała i z impetem popchnęła drzwi od windy. Zbyt mocno ...
Nagłe szarpnięcie spowodowało zablokowało się dźwigni, co w konsekwencji doprowadziło do uwięzienia pary w środku.
Hana dalej pchała drzwi.
- Oj, przestań. - powiedział Piotr, który zrobił jeden krok, aby znaleźć się przy niej.
Delikatnie zsunął jej ręce i sam pociągnął. Najpierw lekko, potem mocno, a później już tylko silniej. Zrozumiał, że nie da rady.
- No świetnie ... to co, kolejne nieszczęście? - zapytała załamana kobieta.
- Ta ... jakby to powiedzieć utknęliśmy. - odpowiedział.
- Ale z ciebie geniusz. - powiedziała sarkastycznie i usiadła na podłogę w rogu.
- Przestań. - powiedział mężczyzna i usiadł dokładnie obok niej. - Zaraz zadzwonię po kogoś i nas stąd wyciągnie.
- Znając nasze szczęście to nie takie pewne. - odparła mu tylko kobieta, łapiąc się nagle za brzuch.

25 komentarzy:

  1. Super kiedy next? :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. GENIALNE DAWAJ DALEJ!!!!!:)PROSZe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że tak ci się podoba. ; *
      Jutro. < 3

      Usuń
  3. niee w takim momęcie błagam cię !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. błagam cię daj dzisiaj nextt !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zauważyli wszyscy daję regularnie. Prawie zawsze codziennie jedno, a dzisiaj jestem zmęczona po szkole, więc nie. ; c

      Usuń
  5. to jest świetne, ale daj dzisiaj next ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. te opowiadania są mega czekam na next <3

    OdpowiedzUsuń
  7. widzę, ale te opowiadania są na prawde wspaniałe i nie wytrzymam do jutra !!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, ale muszę jeszcze zrobić lekcję. ; c

      Usuń
  8. szkoda, ale i tak będe czekała z niecierpliwością, bo masz talent na ptawde !!!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Powiem Ci, że bardzo podobaja mi sie te Twoje opowiadania :)
    PS. Dzieki za pomoc :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      + Nie ma za co, jak widzę, działa. ; D

      Usuń
  10. jak zawsze super !!! plis dodaj next bo nie moge sie doczekac

    OdpowiedzUsuń